Kontynuuję relację z przebiegu remontu...
Remont trwa w najlepsze,skończyłam malowanie salonu,części kominkowej,uwaga-łącznie z kamienną ścianą!
Muszę przyznać,że wahałam się,ale nie żałuję!Na zdjęciach widać bałagan remontowy i efekty malowania.Na szczęście wystarczyło dwukrotne malowanie sufitu,ale ściany trzy razy malowałam.Świetnie sprawdziła się farba podkładowa,obie farby były lateksowe,do kamienia używałam akrylowej.
tak było wcześniej...
No i jeszcze pomalowałam podkładówką salon wypoczynkowy i duży przedpokój,Jutro planuję skończyć.
Jak nie zrzucę 2 kilo przez to bieganie po drabinie -to sprawiedliwości nie ma!
Mam jeszcze dylemat co do kuchni.Nie wiem,czy pozbyć się czerwonej ściany i tapety,zerknijcie do archiwum tutaj i tutaj poradźcie proszę.Beż na pewno zastąpię bielą.Z pokoikiem świetnie Wam poszło:)Obawiam się bieli w takiej ilości.To tyle.
Ogromnie dziękuję za wizyty i Wasze komentarze!
Staram się do was zaglądać,ale na
komentarze to już nie
mam sił.
Wybaczcie:)
Obiecuję się szybko zrehabilitować!
pozdrawiam cieplutko!
Renata
Renatko, bieli nigdy za wiele! Zwlaszcza, ze pokoj wydaje sie byc ciemnawy i meble tez masz ciemne. Biel doda pomieszczeniu swiatla.
OdpowiedzUsuńCoraz to piękniej i tak ze smakiem - tak czułam ze masz duszę artysty efekt końcowy na pewno będzie boski pozdrawiam Maria :)
OdpowiedzUsuńNo nie!!!! Zrobiłaś to, zrobiłaś!!! A ja myślałam, że jednak części kominkowej nie pomalujesz na biało. Ale jest dobrze :)))) Chociaż kamień też do całości "kominkowej" pasował :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam! Dużo sił!
Reniu rozjaśnić nieco byłoby piękniej :)
OdpowiedzUsuńRenatko, swietna decyzja z bielą, kamien kolorowy krasił i nie mozna bylo oka na niczym zawiesić, a już w ogóle to drzewko ginęli kompletnie :) salon maluj na biali, albo szaro z "winklami" to dodatki stworzą klimat i nie będzie pustki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne posunięcie z przemalowaniem kamienia- we wcześniejszej wersji to cudowne drzewko na kominku ginęło, a teraz to ono stanowi numer 1 na tle pięknego, delikatnego kamienia- efekt mnie zachwycił, cudowny klimat osiągnęłaś :) Zajrzałam do Twojej galerii i z pewnością możesz czerwień zamienić na jasne kolorki, nawet na biel, tym bardziej że masz meble w mocnych kolorkach, których piękno wydobędzie jasne tło.Czekam na efekt końcowy i pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś pracuś!!!! Skąd siły czerpiesz, rozumiem wena do zmian, ale to ciężka praca wręcz harówka... Podziwiam:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wytrwałości życzę:)))
Moim zdaniem bieli nigdy za wiele. Poza tym masz wiele kolorowych akcentów, które będą bardzo wyeksponowane na neutralnym tle.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Ciebie za pracowitość, masz wiele metrów, więc i prazy bez liku.
Życzę dużo energii !
ps. waga podczas remontu zawsze rusza na korzyść :-)
biel w nadmiarze, to niemożliwe:) jest świetnym tłem do dodatków i dekoracji:) choć ja od jakiegoś czasu jestem zakochana w szarości:)) Także maluj na biało bez obaw:) kamień wyszedł wspaniale i teraz drzewko jest jeszcze piękniej wyeksponowane!:)) pozdrawiam i dużo sił do skończenia remontu:)
OdpowiedzUsuńpraca wre i postępy widać, ja bym też obrobinę szarości albo beżu wprowadziła bo za dużo bieli na ścianach to nie za ładnie
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Twojej kuchni i chcę powiedzieć, że bardzo podoba mi się tapeta koło lodówki, tej bym nie zmieniała, a w kuchni możesz rozjaśnić barwy, np.jasne odcienie szarości, ja też mam pokoik do remontu ale mi szkoda lata.... salon kominkowy bardzo efektowny w bieli..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow - przesuperaśnie jakby powiedział król Julian - chociaż co on tam może wiedzieć o malowaniu i kolorach. Wyszło super - Kuchnię też machnęłabym na jasno - cudne tło do wszelkich ozdób. A drzewko na kominku - po prostu cudo i na jasnym tle wygląda idealnie. Nic oka niepotrzebnie nie rozprasza. Mnie tez się zdarzyło u siebie trochę eksperymentować z kolorami choć całość nie wyszła tak gustownie jak u Ciebie, niestety....
OdpowiedzUsuńGratuluję !!! Ja chyba nie odważyłabym się pomalować cegły, bałabym , że za jakiś czas żałowałabym decyzji ale wyszło fantastycznie. Ja będę malowała cegłę na pięterku, tam tak. Wyszło świetnie rozjaśniło wnętrze ! A KUchnię maluj też , masz ciemne meble więc będzie jaśniej, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej,hej.Pracusiu !
OdpowiedzUsuńCudne zmiany.Kibicuję.
Fajnie, że ten drugi kamień też pomalowałaś.
Co do kuchni, to pomalowałabym jakąś złamaną bielą.
Byłby ładny kontrast.Tapetę też bym usunęła.
A waga?
Spadnie na bank :-)
Pozdrawiam
No no fajnie sie robi :D
OdpowiedzUsuńZrobiło się jasniej, bardziej przestrzenniej :)
A tak poza tym, to kuchnie juz bym z rozpedu na biało cała pomalowała, a co :P
Buźka !
Hej,teraz zdecydowanie lepiej:))Lubie jasne zestawienia:))
OdpowiedzUsuńTapetę bym zostawiła reszta na biało lub kremowo!! Po pomalowaniu salonu, kamienia , uspokoisz i stonujesz całe wnętrze. Biedzie spójnie i elegancko. Nareszcie będzie można podziwiać piękne kredensy i dodatki.
OdpowiedzUsuńW kuchni wszystko ginęło w tej czerwieni- ROZJAŚNIAJ !!!
Idziesz jak burza;) biel ładnie scaliła wnętrze i teraz będzie można wyeksponować na jej tle te piękne meble, które posiadasz. Kamień uwielbiam w takiej "czystej" postaci, nigdy nie byłam fanką poprzedniej wersji i zawsze zalecam jej przemalowanie. Teraz wygląda super:D Może zostanę zakrzyczana, ale nie jestem również zwolenniczką tak dominujących dekoracji w postaci kolorowego drzewka i "słonka" wokół kominka. Drzewko ma ciekawy kształt, ale na Twoim miejscu przemalowałabym je po prostu na szaro. W tej postaci byłby ciekawym akcentem i nie konkurowałby tak z meblami. Słoneczko bym po prostu zdjęła. A jeśli chodzi o kuchnię to wystarczy, że przemalujesz czerwone ściany na szaro, dobierając kolor do tego ze wzoru z tapety. Efekt murowany:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBrawo Renatko! Świetny efekt! Jesli chodzi o kamień na ścianach, dla nie tylko w bieli :) Kuchnię faktycznie przemalowałaby na szaro, żeby pasowała do tapety, ewentualnie zostawiłabym jedną czerwoną ścianę, Reszta w bieli!
OdpowiedzUsuńBędę śledzić dalsze poczynania, dziel się zdjęciami :)
marta
Droga Renato, przytulnie u Ciebie i miło! Cieszę się, że tu trafiłam i choć na początku pomyślałam, że to nie do końca moje klimaty, to podoba mi się Twoja dbałość o szczegóły. Widać, że styl masz już wypracowany. Brawo!
OdpowiedzUsuńŚciana teraz wygląda dużo lepiej, a na pewno na niej dużo lepiej prezentuje się drzewo (zazdroszczę) i lustro (wielkie WOW).
Co do kuchni, trochę wyłamię się, bo jakoś nie chciałabym abyś zupełnie przeszła na biel. Może szarości? A może mogłabyś zaszaleć z innym kolorem?
Pozdrawiam serdecznie
i zapraszam do siebie w odwiedziny:)
Kobietko wpadłaś w wir pracy....Zawsze uważałam, że jasne kolory powiększają pomieszczenie....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńWspaniale...efekt uroczy!!! Podziwiam,bo wszystko pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i słonecznie w te lipcowe piękne dni:)
Peninia*
♥♥♥
Totalne szaleństwo remontowe u Ciebie! Ale zmiany super-podoba mi się ta biel na ścianach, no i ten kamień pomalowany na biało wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńZ kuchnią-ciężka decyzja. Ja nie przepadam za takimi ostrymi kolorami we wnętrzu, ale u Ciebie ta czerwień wygląda ciekawie. Podoba mi się też tapeta. A ponieważ lubisz kolory nie wiem, czy zdecydowałabym się na Twoim miejscu na samą biel w kuchni. Może zostawiłabym ścianę z tapetą, albo w ogóle nie ruszałabym kuchni? Ciężka decyzja!
Pozdrawiam ciepło
Ale poszalałaś Dziewczyno.
OdpowiedzUsuńBiel piękna sprawa, ale jeśli nie chcesz mieć jej zbyt wiele, a zależy Ci na zmianie, to pomaluj kuchnię na jakiś fajny beż (jest tyle odcieni)
Dobrze gra z bielą, a zawsze to jakaś zmiana.
Pozdrawiam i życzę szybkiego finiszu, Marta :)
Wow, ale pracowita jesteś! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że biel lub jakaś złamana beżem biel dobrze będzie się prezentować w kuchni.
Pozdrawiam cieplutko
czy to drzewko bylo wlasnorecznie robione? REWELACJA jestem tu przypadkiem i wyrazam pelen podziw :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda salon po remoncie. Jeszcze jakieś dodatki, krzesła i będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wnętrze! Wszystko ze sobą super współgra. Już nie mogę się doczekać, kiedy u mnie będzie tak pięknie. Na razie jesteśmy na bardzo początkowych etapach, więc mogę sobie to tylko wyobrażać. Teraz czeka mnie dużo zakupów i bardzo cieszę się, bo widziałam, że hurtownia elektryczna on-line ma spory wybów.
OdpowiedzUsuń