czwartek, 11 lipca 2013

Słodko i różowo

Witajcie kochani


Jak co roku gościmy u siebie moich chrześniaków i chrześnicę męża,dzieciaki 9-10 lat.Każdy jest zadowolony z innych powodów,wszyscy staramy się przetrwać:)Powiem dzisiaj tylko,że czasu mam mało na blogowanie,ale jeszcze  kilka dni.Dużo się dzieje,a jutro wypieki artystyczne z dzieciakami.Pokażę jak będzie co:)







 







Na dobry weekend poczęstuje Was moimi babeczkami i zapachem ostatnich peoni. 












Pozdrawiam ciepło życzę pięknego weekendu!
Renata

32 komentarze:

  1. U mnie też "wakacjuja" dzieciaki siostry więc wiem coś o wyjątkowym braku czasu.
    Twoje babeczki rewelacja.Chyba też coś upiekę jutro.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pyszności akurat teraz do porannej kawki :) Szkoda, że są tylko w zasięgu wzroku.
    Pozdrawiam - D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne wyszly te babeczki, ah, jakbym chciala tak zrobić... Nigdy nie mam na to czasu, a i tez szybko znikają i nie zdarzylabym nawet :):):) milego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale wypas, że się tak wyrażę! Wszystko w konwencji różanej :)
    Ciekawa jestem tych zapowiedzianych wypieków artystycznych...
    Pozdrawiam serdecznie,
    Inka

    OdpowiedzUsuń
  5. słodziuchno, że palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieci zapewne w " siódmym niebie" ! Papa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale słodko :) przepięknie

    OdpowiedzUsuń
  8. No słodko i różowo, cudne muffinki, a piwonie piękne!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. takie babeczki to bym zjadła!mmm, a Ty pewnie masz wesoło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Babeczki ... kusisz kochana i motywujesz do udania się w kierunku kuchni :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowicie kolorowe babeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Babeczki jak prosto z albumu Rachel Ashwell - mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mniam, oj lubimy my z dziećmi tak zaszaleć w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kwiaty w kolorach muffinek, czy muffinki w kolorze piwonii...

    OdpowiedzUsuń
  15. O piwoniach to ja, niestety już zapomniałam, dawno przekwitły :(
    A babeczki wspaniałe, aż żal zjadać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapach piwonii uwielbiam, a babeczki bajecznie ozdobione:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zachować taką babeczkę jako dekorację? Są tak fajne, że grzech zjadać:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  18. babeczki aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. smaka mi narobilas , peonie cudne !

    OdpowiedzUsuń
  20. Rozproszyłam się tymi babeczkami pyszne na pewno są a jakie kolorowe wspaniałe pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  21. Babeczki na bogato zrobiłaś!A te peonie,,,,cudo!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Babeczki baaardzo apetyczne ;o)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bawcie sie dobrze!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie podobnie, chrzesniak z siostrą na wakacjcach - dzisiaj wydawałao mi się, że zasnę już na stojąco, ale jest fajnie, pomimo niedosypiania! I pieczenie ciach też zaliczone:)))
    Śliczne masz piwonie! Uwielbiam te kawiaty - i jak pachną:)))
    Pozdrowienia Reniu

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie, ja nie mogę takich rzeczy oglądać. Cukier mi skacze, idmo szpitala co raz bliżej. Ach, tylko obliżę monitor i spadam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakze przepysznie wygladaja babeczki.....ech zjadl by sie choc jedna, nawet wyrzuty sumienia nie przeszkadzaly by...Zdjecia piwonii piekne !
    Serdecznosci

    OdpowiedzUsuń
  27. Artystyczne babeczki, aż szkoda je zjadać:-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale pyszności i do tego śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pyszności narobiliście całe mnóstwo_ smacznego!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakie cudne słodkości! to musi być bardzo pracochłonna zabawa...aż żal zjadać taką babeczkę... naprawdę szczerze podziwiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo:)