sobota, 20 lutego 2016

salon po remoncie

Witajcie Kochani  :)

Część dalsza odysei remontowej:)
nadal będzie o mieszkaniu do wynajęcia,
królestwie boazerii,ścian pokrytych tapetą do malowania,
podłogi z wykładzinami dywanowymi...
i dużymi oknami,rzadkością 
współczesnym budownictwie. 

Zapraszam do salonu,gdzie zmian było niewiele,czyli pomalowanie ścian, odświeżenie boazerii,podłoga z paneli,zlikwidowanie obudowy kaloryferów 
i zmiana funkcji-czyli
miejsce do odpoczynku i pracy i wspólnego biesiadowania.


Zadowolona jestem szczególnie z  zastąpienia szklanego blatu stołu blatem zamówionym w castoramie,
po prostu płyta meblowa,nie dość ,że tanio to jeszcze kolor prawie taki sam jak kolor paneli.
Kluczem do wyboru kolorystyki  pokoju stały się zasłony.




Wszystko zostało ładnie wykończone,choć zdjęcia tego nie potwierdzają:), drobiazgi dopracowałam już po sesji.

Tak mniej więcej prezentuje się pokój...






















grafiki ręcznie narysowane to dzieło mojej córki -Oli:)





Cudnego weekendu Kochani
i do zobaczenia wkrótce:)
Renata

środa, 17 lutego 2016

sypialnia minimalistyczna-remont ciąg dalszy...

Witajcie Kochani

Dziękuję za tyle miłych słów i ciepło,
które od Was przypłynęło wielkim strumieniem:)
Dziękuję,że jesteście:) 

Planowałam bywać częściej...no cóż,
nie ma co się tłumaczyć .
Jak mówi Seneka
" Czasu mamy wystarczająco dużo , 
tylko zbyt wiele go marnujemy"
:):):)
Przejdę zatem do konkretów.

Dzisiaj kilka zdjęć z remontowanego mieszkania do wynajmu,tym razem sypialnia.
Miała być minimalistyczna  i tyle.
Boazeria,która króluje w całym mieszkaniu została pomalowana farbami akrylowymi do drewna.
Nie szlifowałam,nawet nie odkurzyłam drewna.
Malowałam 3 razy,pierwotnie drewno miało być białe,
jednak farba po wyschnięciu troszkę zżółkła,
więc zdecydowałam się na delikatną szarość,
która lepiej kontrastowała z białymi ścianami.
Wykładzinę dywanową zastąpiłam panelami,
drzwi pomalowane,miodowa szyba wymieniona na białą.
Ściany pokryte są tapetą do malowania,zresztą świetnie położona ,ani drgnie przy malowaniu,więc została,
no i jeszcze pomalowałam na czarno kaloryfer żeberkowy.














Zdjęcia z końcówki prac,pokój dostał jeszcze troszkę muśnięć,ale brakło czasu na zdjęcia.
Zakochałam się w lampie i stoliku z ikei,
a kinkiety za 19zł znalazły swoje miejsce 
w kilku miejscach w domu.
Jeszcze trochę pokażę,mam nadzieję,że szybciej:)

Pozdrawiam cieplutko,prawie wiosennie:)
Renata