wtorek, 25 września 2012

wyszperane skarby

               Po raz pierwszy miałam okazję   odwiedzić 
                    bazar staroci na Warszawskim Kole.

Wypatrzyłam  w różnych miejscach dwa młynki,jeden działa,drugi nie,ale i tak kupiłam je do dekoracji,więc miało to znaczenie tylko przy negocjowaniu ceny.

 cudne,prawda?

                 pozdrawiam wszystkich zaglądających!

3 komentarze:

  1. Zostawisz je takie, jak sa teraz, czy bedziesz je doprowadzac do stanu "drewnianego"?

    Mam taka uwage: zlikwiduj, prosze, te weryfikacje do komentarzy, wtedy na pewno wiecej osob zechce pisac. Tez tak mialam i kiedy usunelam te kody, posypaly sie komentarze.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne te młynki , takie jak teraz , dla mnie te kolory są super i razem świetnie wyglądają :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam ! Mam identyczny młynek - ten w kolorze seledynowym , jest w dobrym stanie , dobrze mieli np.cukier . Odziedziczyłam go po nieżyjącej już mamie , jak i wiele podobnych skarbów . Mama zakupiła młynek w latach 50-tych ubiegłego wieku . Pozdrawiam miło:) Ella

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo:)