kuchenne migawki
Uwielbiam kolory,nieustannie czerpię z nich
energię.Moje próby funkcjonowania w subtelnych bielach i szarościach, choć
mnie relaksują i zachwycają u innych,jakoś tak całkiem blisko
sprawdzają się tylko z akcentami kolorystycznymi. Dzisiaj
kilka migawek z kuchni,którą uwielbiam,a zmiany jakie w niej zachodzą są
zwykle kosmetyczne.Czerwień amarantowa jest nie do ruszenia-z powodu uwielbienia dla niej.W moich projektach,często stawiam na mocne kontrastowe zestawienia.Wspomniana czerwień jest niezwykłym, wyrazistym tłem dla wszelkich innych kolorów.
Udało mi
się zakupić kilka drobiazgów w podobnym kolorze,są -a jakby ich nie
było-pięknie wtapiają się w ściany.
Oczywiście nie tylko czerwień występuje w kuchni.Meble są ciemno brązowe,a blat wyspy -kremowy. Całość wbrew pozorem nie przytłacza.
Oczywiście nie tylko czerwień występuje w kuchni.Meble są ciemno brązowe,a blat wyspy -kremowy. Całość wbrew pozorem nie przytłacza.
Parapety,żyją swoim życiem,na dodatek bardzo bogatym,nieustannie coś się zmienia... |
masz cudowną kuchnię. bardzo oryginalną.
OdpowiedzUsuństworzyłaś magiczny klimat. i ta boska czerwień
Twoja kuchnia jest ciepła i w taki zachęcający sposób woła by zobaczyć więcej i przysiąść gdzieś z kubkiem kawy.
OdpowiedzUsuńMa taki pazur w dobrym tego słowa znaczeniu:)
tyle tu cudowności:)
OdpowiedzUsuń