poniedziałek, 12 sierpnia 2013

metamorfoza fotela

Witajcie kochani
Cieszę się ,że nasza biblioteka spodobała się Wam,uspokajam,że malować nie planuję,to było by dla mnie barbarzyństwo.


Co innego fotel,który wylicytowałam kiedyś tam,był brązowy ,a obicie nieładne,prawie koszmar.Pierwsze wersja to pomalowanie na pastelowy róż i zmiana tapicerki ,trudno było znaleźć coś odpowiedniego dla fotela i córki jednocześnie:)Ale się udało.Spodobała się nam tkanina czarna,ale żakardowa,nowoczesna ale z pazurem.




Teraz jednak róż nijak nie pasował do  pokoju po remoncie,trzeba było przemalować,no i podrapać co lubię najbardziej.Pod pędzel trafił też mały stolik,potrzebny do pokoju gościnnego,pokażę w kolejnym poście.













A u mnie teraz niezwykły tydzień.Córka średnia wraca w środę z rocznego pobytu w Stanach,uczestniczyła w  rotariańskim programie wymiany młodzieży licealnej.Będziemy też u siebie gościć od  jutra dziewczynę ze Stanów ,potem z Brazylii.Już to przećwiczyliśmy z najstarszą córką,Jeśli chcecie coś więcej dowiedzieć się o programie zapraszam tutaj  .Sama też mogę udzielić różnych odpowiedzi.Powiem tylko ,że jest to program otwarty dla młodzieży w wieku 16-18 lat.
Jednym słowem u nas teraz kocioł z balią.Dom pełen gości!Będą emocje i nie wiem kiedy zajrzę ,ale w tym tygodniu pewnie znajdę chwilę.


Pozdrawiam Was cieplutko i życzę tygodnia pełnego dobrych emocji:)
Renata

26 komentarzy:

  1. Ciesz się córką a my poczekamy :-).
    Fotel o wiele ładniejszy teraz niż taki różowy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Renatko idziesz jak burza z tymi postami , wydawało mi się że byłam niedawno w Twoich progach , a tu tyle wpisów do nadrobienia :)
    Fotel bardzo fajnie wygląda w szarościach i te obdrapane warstwy farby z przebijającym różem , rewelacja !
    No , no, rok bez córy , to teraz trzeba nadrobić :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  3. Fotel prezentuje się teraz rewelacyjnie!!!Nie mogę doczekać się zdjęć stolika :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubisz eksperymentować zupełnie jak ja,róż był fajny ale ten szary jest zdecydowanie extra nadał fotelowi uroku i bardzo pasuje do niego - jeśli chodzi o gości super - będziesz miała wesoło ale tez odpocznij przy okazji bo ostatnio dużo się napracowałaś mówię o blogowaniu - remont domu i prace które nam pokazujesz - miłych chwil życzę z młodzieżą pozdrawiam ciepło Maria

    OdpowiedzUsuń
  5. swietny! podziwiamCie i Twoje zaciecie do pracy jak i pomysly:) bardzo lubie tu zagladac:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fotel wygląda pięknie :) Dom pełen gości to sama radość. Życzę samych radosnych chwil :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. mi się podoba ten róż :))

    OdpowiedzUsuń
  8. róż ładnie przebija się w przecierkach, a całość zyskała uroku w szarościach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie te drapania wyszły! wygląda.....IDEALNIE!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie wiem co to za czasy żeby nowo pomalowany fotel drapać i żeby jak stary wyglądał. Tak mówiła moja Babcia :)
    A ja drapię i zachwycam się drapanym :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fotel jest taki niekonwencjonalny, podoba mi się, życze wielu wrażeń i radości z powrotu córki, pozdrawiam B.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana, to się u Was dzieje!!! Wesoło bedziesz miała w domu!!!
    A fotel rewelacyjny!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. wow fotel wyszedł rewelacyjnie :)) buziak

    OdpowiedzUsuń
  14. Fotel wygląda świetnie właśnie dla tego, że odrapany:)))
    życzę dużo wrażeń i sił - goście w domu to fajna sprawa!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakos do tego fotela roz w ogole mi nie pasowal, za to teraz jest SUPER! Kolor te przecierki, tkanina- rewelacja.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale u Ciebie co chwila jakieś zmiany :-)) na korzyść :-))
    czy możesz podpowiedzieć w jaki sposób robisz " drapanie " ? szczotką metalową ? nożykiem ? a masz może swój inny sposób ? jak robiłam swoje krzesło nie uzyskałam takiego efektu :-( ale nie będę poddawać się :-)))
    do miłego !

    OdpowiedzUsuń
  17. Teraz bez tego rozu,jest super!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy ten fotel :)
    A na taką wymiane sama kiedys chciałam pojechać, dobrze że sa osoby, które z tego korzystają :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  19. Fotel fajny ale opowieść o rocznym pobycie córki w świecie bije go na glowę:) Jak ty sobie poradzisz z ludzikami ze świata:) Zapraszam do siebie na candy

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie wyszedł fotel, wiadomo :-)
    Życzę Ci udanego goszczenia.
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz dar do dawania przedmiotom nowego życia :)))
    Pozdrawiam cieplutko.
    PS.Szkoda, że będzie przerwa na Twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fotel cudo!!! U Was to się dopiero dzieje!!!! Ale fajnie z ta wymianą!!! No to pewnie jesteś cała w skowronkach, że starsze dziecko powraca ;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajowy fotel, dużo lepiej mu w tej szarości niż w różu:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajnie wygląda fotel w obecnym stanie szarości :) Świetnie go przerobiłaś Renatko!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo:)