Witam w ten piękny,choć zimowy dzień!
Jakoś trzeba sobie radzić z czekaniem na słońce,a najprościej kupiś kolejną "durnostojkę"i
poprzestawiać,wyjąć,schować...inna wersja stylizacji:)parapetu min.tutaj.
Mój najnowszy skarb kupiłam z tym większą przyjemnością,że zakochałam się w podobnym w Norwegi,cena była jednak niebotyczna!Jak to mówię -
Mówisz -Masz.Jak tu nie wykorzystać okazji.No i zaczęło się szukanie miejsca dla konika.
Na razie zdobi parapet w kuchni,obok klatek,które kupiłam jakiś czas temu.Obie były czarne,jak na razie jedna pomalowana na biało,druga...jeszcze nie wiem.
Kilka migawek aranżacji-robienie zdjęć pod światło to wyczyn niemały,dlatego jest jak jest.
Zrobiłam również zdjęcia wieczorem,uwielbiam rozświetlać dom lampkami,lampionami-klimat cudny,choć żarówki energooszczędne:)
Życzę wszystkim miłego oglądania i dużo słońca!
W następnym poście trochę słodkości i obiecany przepis na krem czekoladowy.
Zapraszam do zabawy w moim candytutaj jeszcze kilka dni!
Kochana, świetny konik, uwielbiam takie poprawiacze nastroju:). Właśnie szukam konika dla córci i zależy mi na tym, aby był drewniany, bo będę go mogła pomalować:). Klatki też śliczne upolowałaś!!!
OdpowiedzUsuńbuziaczki!
KONIK JEST CUDNY :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu "przepych" i milion rzeczy na m2
OdpowiedzUsuńKonik cudny - wiadomo :) od razu na myśl przywołuje ciepłe wspomnienia z dziecięcych lat i odlot zmysłów na karuzeli :) Mnie tak bardzo urzekł ten aniołek (czy on rączkami zakrywa twarz?), że muszę mieć takiego x2 :)) Gdzie jest to miejsce, skąd przylatują? Z góry dziękuję za odpowiedź :) Pozdrawiam ☀
OdpowiedzUsuńAniołki mają swoje lata i nie pamiętam,ale jak tylko trafię gdziś w hurtowniach,na pewno pojawią się w moim sklepie-dam znać na blogu.pozdrawiam
UsuńPrzepiękny konik! prezentuje się bardzo stylowo... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCała dekoracja okna z konikiem prezentuje się ślicznie:) Bardzo ciekawie tu u Ciebie i cieplutko. Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa.Jeśli chodzi o źródło pochodzenia tyh różności-kupuję praktycznie wszędzie szukając ciekawych przedmiotów do mojego sklepu z dekoracyjnymi różnościami.pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale takie koniki u mnie przywołuja bestroskie wspomnienie dzieciństwa:))) Fajny jest!
OdpowiedzUsuńKonik uroczy, klateczki świetne, cała aranżacja piękna :)
OdpowiedzUsuńKonik pięknie się prezentuje,ale klateczki to zauroczyły mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pomysły na aranżację wnętrza można spotkać u Ciebie:)
konik jest uroczy i wyglada super na pięknie zaaranżowanym parapecie :)
OdpowiedzUsuńkonik sliczny uwielbiam takie oderwane z karuzeli ;)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam dzisiaj zaległe posty! i jestem pod wrażeniem pomysłów -zwłaszcza zachwyciły mnie cudnie kolorowe ptaszyny!!!bajeczne po prostu!!!Pomysł i realizacja super!!!!!!
OdpowiedzUsuńTez jak moje poprzedniczki jestem zachwycona konikiem :)
OdpowiedzUsuńO. i już wiem, że trafiłam w super miejsce.. Cudnie tu u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńSlicznie wygląda okno, piękny konik , klateczki urocze , też takie chcę mieć . :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten drewniany konik. Ja rowniez uwielbiam takie poprawiacze humoru.. i nigdy ich za wiele.. :) Pozdrawiam, Patrycja
OdpowiedzUsuńŚliczne "durnostojki", a konik, to cudeńko. Bardzo mi się podoba.Pobuszowałam po Twoim blogu i z przyjemnością dołączam do obserwatorów :)
OdpowiedzUsuń