Tak,muszę przyznać,że z tego sklepu wyszłam tylko dlatego,że panie już zamykały.
Jak dziecko w sklepie z cukierkami...Sklep absolutnie wymarzony dla mnie.Trochę stonowanych produktów,ale też całe mnóstwo CUDOWNEJ kolorowej porcelany.
A tapety!!!!!Te kilka zdjęć absolutnie nie oddają szaleńswa i piękna dekoracji ,mebli,porcelany...Ceny różne,raczej wysokie. Cena w euro , była 30%niższa po przeliczeniu niż ta w koronach norweskich.Przecudne tapety min. w kąciku kawiarni.
Sklep podzielony był na 3 części,jedna to dodatki w stonowanej kolorystyce,pośrodku kawiarenka z kawą,ciastami...,część druga to furia barw i trochę oryginalnych ubrań wintage.Udało mi się zrobić zdjęcia witryn.
Trudno się oprzeć i nie wstąpić trochę nacieszyć oczy.
Chociaż się napatrzyłam.Zdjęcia pokazane w ostatnich postach to owoc zwidzania sklepów w małym mieście.Przed odjazdem widziałam witryny sklepów w Bergen-cudnym portowym mieście.Dobrze,że nie miałam czasu.Wyjechałam zdrowsza,ale mam nadzieję,że wrócę,zwłaszcz na uliczkę pełną galerii i sklepików ze starociami.
Pozdrawiam wszystkich gości i życzę szybkiego nadejścia wiosny!
Zapraszam do zabawy w moim candy!
http://zmyslyipomysly13.blogspot.com/search/label/candy
Renata
Ała! Boli z zazdrości od samego patrzenia, ze nie było mnie tam z Tobą :-)
OdpowiedzUsuńWow cudowny sklep...kupiłaś sobie coś ładnego?
OdpowiedzUsuńSliczne te naczynia, filizanki, talerzyki, cudenka! Kocham takie sklepy i tez trudno mi je opuszczac.
OdpowiedzUsuńwow..ale sklep..tez tam chce isc na zakupy..piekne rzeczy,,z takiego sklepu nie wychodzi sie z pustymi rekoma.)Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńNo z takiego sklepu to mnie trzeba byloby wyprowadzac sila.. :) Cale mnostwo cudnych rzeczy! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi kolejne cuda,serca nie masz ,albo masz go za dużo :):)
OdpowiedzUsuńW pełni rozumiem zauroczenie:)
OdpowiedzUsuńJako osoba uzależniona od kupowania kubków prędko bym stamtąd nie wyszła:)))
OdpowiedzUsuńWOGÓLE SIE TOBIE NIE DZIWIE TEŻ BYM MIAŁA PROBLEM Z TEGO SKLEPU WYJSC
OdpowiedzUsuńO rety! Ja bym się schowała pod stołem, poczekała, aż zamkną i dopiero nocą podziwiałabym te wszystkie cudowności!
OdpowiedzUsuńPorcelanę z ptaszkami mam. Jest przepiękna. Potrzebuję jeszcze do kompletu cukiernicy i filiżanek. Oszaleć można od tylu cudownych dodatków! Świetny blog! Będę Cię stale nawiedzać :-)
OdpowiedzUsuń