Witajcie kochani :)
I jak się tu nie uśmiechać od rana,gdy słonko nas budzi,ciepło,a ziemia pachnie wiosną...
Może dzisiaj odpalę kijki i poszukam tej wiosny dokładniej,jednak to później...
jeszcze trochę pracy mnie czeka,nowości czekają na swoje miejsce w sklepie, pogoda sprzyja zrobieniu zdjęć,
czyli...
do roboty :)
Jak się ma marzenia,to trzeba ciężko pracować by je zrealizować,jeśli tego nie wymagają
to nie są prawdziwe marzenia.
Ciekawa jestem jak jest z marzeniami u Was,
macie odwagę na takie wielkie,prawie nieosiągalne?
na weekend zostawiam Was
z takim oto pytaniem
Co byś zrobił,gdybyś się nie bał?
odważnego rozmyślania Wam życzę:)
Pokażę dzisiaj kilka ciekawostek ze sklepu,które doskonale wpisują się w trendy,które zaobserwowałam na targach :)
może przydadzą się w wiosennych aranżacjach :)
...jest metalicznie do domu i matowo do ogrodu...
zajączki mieszkają sklep.larosa.com.pl ,
lampion kamienny sklep.larosa.com.pl
patery sklep.larosa.com.pl
,a sztuczne kule mchowe sklep.larosa.com.pl
Udanego weekendu Wam życzę
i odważnych marzeń:)
Renata
Wiosnę coraz bardziej czuć w powietrzu:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są różane kule.
Odważne marzenia? Musze się nad tym zastanowić...
Pozdrawiam:)
Ptaszkowy motyw na pewno zwiastuje wiosne! cuowna klateczka:-) a nad pytaniem pomysle, obiecuje:-)
OdpowiedzUsuńUrocze te bibelociki! Zebym to ja miala gdzie je stawiac... :***
OdpowiedzUsuńTrzeba marzyć, marzenia nic nie kosztują, a czasami mogą się spełnić, hi hi hi hi.
OdpowiedzUsuńFajne Twoje sklepikowe cuda, pozdrawiam
Śliczności pokazujesz, szczególnie ptaszki:) Marzenia trzeba mieć - nawet jeśli są za duże. Udanego chodzenia z kijkami życzę:)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje!
OdpowiedzUsuńJa w tym roku postanowiłam spełnić swoje wielkie marzenie :) Dopóki się za to nie wezmę, to na pewno się nie spełni, więc trzeba próbować - podobno marzenia się spełniają :)
Pozdrawiam cieplutko
piękne zające:) Jakbym się nie bała to bym zrobiła sobie tatuaż:)
OdpowiedzUsuńJak się bardzo boisz to na początek proponuję biologiczny, on znika po 5 latach.
UsuńA bólu prawie nie czuć, lekkie ukłucia komara.
O wiele bardziej stresujące jest wiercenie wiertłem u dentysty:))
mogę Cię potrzymać za rękę:)boli ale da się przeżyć:)polecam:)
OdpowiedzUsuńEkstra nowości, szczególnie zajączki i patera -klatka.
OdpowiedzUsuńGdybym się nie bała , że dam radę, rozstałabym się z mężem...
Do wszystkiego niemal można się przygotować,a życie mamy jedno,jakkolwiek to nie brzmi banalnie,czasem drastyczna zmiana otwiera prze nami wiele zamkniętych wcześniej drzwi,a przede wszystkim otwiera nam oczy na różne możliwości:)trzymam kciuki Beatko za Twoje decyzje,i życzę Ci żebyś się zakochała,łatwiej wtedy mierzyć się z życiem:)
Usuńmarzyć trzeba, a odwaga do spełniania swoich marzeń, to często jedyna przeszkoda:)))
OdpowiedzUsuńa nowości piękne!
Same piękności! Jak już będę po remoncie, na który jeszcze czekam to z pewnością odwiedzę Twój sklepik,uwielbiam takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńWitam, piękna wiosna zaitała już w twoim domu, pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://elizaart-handmade.blogspot.com/
Jak ślicznie,super wszystko zestawione:))
OdpowiedzUsuńSame śliczności w twym sklepie Renatko - bardzo ciekawe te kule z mchu a i odpowiem na pytanie - nauczyłabym się bać - bo wiecznych tchórzem jestem - wystarczy ze osa mi koło nosa przeleci a już strach mam - ściskam mocno buziaki ślę i słonecznego weekendu ci życzę Marii
OdpowiedzUsuńNo no, same cudowności :)
OdpowiedzUsuńCo do pytania to moja odpowiedź może zaskoczyć, ale ja mimo że niektorych rzeczy sie boje to i tak je robię, a gdybym się nie bała wcale ? pewnie te rzeczy nie wychodzily by tak fajnie jak podczas strachu, ktory nakręca nas do dzialania :)
Buźka !
bardzo fajne i oryginalne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńu mnie moja pasja rękodzieło : poduchy, malowanie obrazów, decoupage, sianowije .....
Zapraszam Serdecznie na swojego bloga i na zostanie tam na dłużej :)zapraszam do grona obserwatorów:)
Próbuję w jakiś sposób się rozprzestrzenić po necie ze swoimi pracami, miło by było jakbyś pomogła. np. poprzez wstawienie mojego linku do siebie ? :)) Lub po prostu zawitanie u Mnie
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Pozdrawiam Serdecznie :)
Aga
Warto mieć marzenia i należy je realizować, gdybym się nie bała, pewnie byłby to skok na bandżi:) Pozdrawiam słonecznie Monika:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie czuć i widać już wiosnę na całego:) Zajączki piękne:) A co do marzeń...to ZDECYDOWANIE warto je mieć i dążyć do ich spełnienia. Wiem, bo sama jestem teraz na takim etapie i mogę powiedzieć że ich realizacja, choć trudna, to daje wyjątkową satysfakcję:) Pozdrawiam cieplutko, wiosennie i życzę spełnienia marzeń:) Oczywiście zapraszam do siebie : http://murawskaagata2.blogspot.com/.
OdpowiedzUsuńŚwietne gadżety, bardzo klimatyczne.:) Gdybym się nie bała ... ruszyłabym w świat przed siebie, w daleką podróż, przez kraje i kontynenty. Gdzie tu miejsce na strach? No bez forsy to raczej strach wyruszać w taka podróż:))) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńWspaniałe nowości :) Gdybym się nie bała to byłabym odważniejsza :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę, miłego popołudnia życzę:)
OdpowiedzUsuńWspaniale zaaranżowałaś wiosenne, wyszukane dekoracje - co do pytania sprzedałabym mieszkanie i kupiła wymarzony domek - pozdrawiam serdecznie i milej niedzieli życzę
OdpowiedzUsuńCudowności! Nie mogę się napatrzeć :) Uwielbiam zagospodarowanie przestrzeni czymś niezwykłym, a tu są właśnie takie perełki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
sylwia-handmade.blogspot.com/
Ależ inspirująco u Ciebie! Wszystko takie piękne:) Wiem co bym zrobiła, gdybym się nie bała. Ale nie potrafię odnaleźć odpowiedzi na pytanie: co zrobić, aby przełamać ten strach? Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMiałabym więcej dzieci :(
OdpowiedzUsuńGdybym się nie bała, już dawno mieszkałabym w domu z ogrodem... Ale jeszcze wszystko przede mną ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy i super pokazane :)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie wiosennie kochana:) Zajączki niesamowite:) Usciski wiosenne śle
OdpowiedzUsuńOj jak się chce wiosny ....fajne aranżacje....całuski pa....
OdpowiedzUsuńŚliczne te maleńkie ptaszki:) A co do odwagi - udaje mi się ją znaleźć w sobie w ryzykownych przedsięwzięciach, ale nie zawsze wychodzi na moje później. Cóż, życie... Byle do przodu:) Uściski!!
OdpowiedzUsuńTa doniczka w kształcie klatki dla ptaka... ach, po prostu marzy mi się taka ;)
OdpowiedzUsuńNa pytanie "Co byś zrobił,gdybyś się nie bał?" przychodzi mi na myśl piosenka scream-u ;)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdóbki !!!!!!!!!! Oj ja mam takie jedno marzenie... ale takie bez strachu ;)
OdpowiedzUsuńurocze dekoracje.
OdpowiedzUsuńa marzenia mnie napędzają. a jeszcze bardziej moje marzenia napędzają mojego męża, hihi