Dziękuję Wam,że zaglądacie i dziękuję za ciepłe słowa,które zostawiacie....
Fajnie,że jesteście:)
Dzisiaj zapraszam do przedpokoju na piętrze.Jeszcze niedawno dominował tam kolor czerwony,który lubiłam,ale było troszkę za ciemno.Zmieniłam go na waniliowy. .Przdpokój ma kształ litery L.Jest to najmniej zagracone miejsce w całym domu:)Pokazuję wprawdzie tylko część,
w której są drzwi do pokoi córek i łazienek,jest jeszcze część przy schodach
i stoi tam cudowna bibliteka,obiecuję ją
pokazać,gdy zrobię zdjęcia-aparat niestety nadal niesprawny,a dzisiejsze zdjącia pochodzą z archiwum.
I jedno zdjęcie ze schodów-
gdy zmierzam na górę,więcej zdjęć tutaj
To tyle słów.
Ściskam wszystkich i życzę dużo słońca!
Renata
Czerwony może był i ładny, ale wybieram ten kolorek w 100 %
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zaprasza do Domu Rozalii!
Bardzo ten kolorek,,ale mnie wpadła w oko ta skrzynia!!cudna!!!!!!
OdpowiedzUsuńSkrzynia jest cudnie rzeźbina,a właściwie wszystki trzy,na zdjęciu średnia.
UsuńBardzo dobrze wyszlo! Skrzynia szczegolnie zwrocila moja uwage.. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej wygląda....Lubie taki kolor...Pozdrawiam pa..
OdpowiedzUsuńRenatko Twój dom kryje tyle skarbów i ma duszę, wszystko przemyślane i starannie skomponowane, fajnie, że skusiłaś się na jaśniejszy kolorek . ślicznie :-) pozdrawiam Gosia zhomefocuss
OdpowiedzUsuńten kolor bardzo mi się podoba, ale to pewnie dlatego, że ja jakoś za czerwienią szczególnie nie przepadam:) U Ciebie każde pomieszczenie ma swój klimat!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej w jaśniejszej tonacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
jaki śliczny Aniołek i śliczny manekin :)
OdpowiedzUsuńPomysł z lustrem i ramkami dookoła to strzał w dziesiątkę. Naprawdę gratuluję Pani świetnego gustu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lady Lukrecja
Ja też jestem zwolenniczką jasnych kolorów na ścianach, zwłaszcza w przedpokojach, które zazwyczaj nie mają okien.
OdpowiedzUsuńMi się podoba na jasno :) Piękną masz skrzynię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten nowy kolorek ściany, masz racje, czerwien była stanowczo za ciemna. A aniołek cudny, mam lekiego bzika na ich punkcie.
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie. Bardzo elegacko, z kliamtem;) Oraz bardzo kobieco;) Mnie również podoba sie kolorek ścian;) Kochana powiem krótko- jak zwykle ślicznie;) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńOjojoj ja właśnie takiego aniołecka szukam nad moje lustro. Cud miód taki ma być! Wspaniałe manekiny. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny i elegancki wystrój :) Jasny kolor rozświetlił przedpokój. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńManekin przykuł moją uwagę, śliczny....a całość super!
OdpowiedzUsuńpięknie, ja jestem zachwycona aniołkiem :)
OdpowiedzUsuńPiękny przedpokój!!! Bombowa przemiana i śliczny manekin:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Renata ... jak ja Ci zazdroszczę tych remoncików... Ja cały czas o tym marzę i planuję... Może już niedługo. Póki co, z wielką ciekawością oglądam Twoje zmiany. Podoba mi się kolorek , a manekin...śliczny. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek, a przemiana zdecydowanie na "tak".
OdpowiedzUsuńMnie też się bardziej podoba w wersji aktualnej, bardzo klimatycznie tutaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - D.
Wspaniała metamorfoza a aniołek przecudny, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeraz w przedpokoju jest jaśniutko i świeżutko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
T.
faktycznie fajnie, lubię jasne kolory, więc dla mnie osobiście zdecydowanie lepiej jak czerwony.
OdpowiedzUsuńTeraz zrobiło się przytulniej, no i ta cudowna skrzynia - marzenie :)
OdpowiedzUsuńPokój zyskał po zmianie koloru na ścianach, do tego ta sztukateria i kufer...
OdpowiedzUsuńja bym go przetarła, nie byłby tak agresywnie brązowy...
Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny:))
rewelacyjny ten anioł!
OdpowiedzUsuń