Miałam dzisiaj pokazać skończony taras główny,ale tym razem pogoda pokrzyżowała moje plany. A miałam wenę,zrobiłam parapet i już miałam opanować resztę,gdy zerwała się wichura i burza-no i po pracy.Pokażę więc kilka zdjęć lampionów -buteleczek,które jakiś czas temu nabyłam w ysku.
Wymieniłam tylko wstążeczki...ot taki efekt...Dzisiaj sprzątam ,sprzątam-już światełko w tunelu:)Przerwa na kawę,posta i wracam do pracy,miłego oglądania kochani.
Ściskam wszystkich zaglądaczy
i cóż słońca życzę!!!
Dziękuję wszystkim,którzy bawią się w moim candy!
Renata