Nadchodzący tydzień zapowiada się ciekawie,jak pewnie u większości.Trochę spotkań,trochę twórczego działania.Rodzinka mówi,że ciągle narzekam na zmęczenie:),
a przecież sama nieustannie szukam sobie zajęcia.Nie mogę usnąć bo tysiące pomysłów kłębią się w głowie,rano nie mogę spać bo chciała bym wszystko od razu zrobić!Znacie to?Mam nadzieję,że chociaż niektórzy z Was.
W każdym razie,rzeczywiście,mogła bym być mniej zmęczona,ale szkoda mi czasu na nicnierobienia...W każdym razie parę cudeniek czeka na przeróbki,ogród na strojenie,krzesła na nową tapicerkę....Dzisiaj zdjęcia wieszaka,który kiedyś pobieliłam i stolik,który kupiłam na starociach i tylko lekki lifting był potrzebny.
A tu-zaplątała sie nasza grzywaczka chińska-wersja owłosiona-Mejbi-jest jeszcze druga Batumi-po prawej,
są absolutnie kochane,idealne dla dzieci.Na zdjęciu poniżej mają około pół roku.Teraz to czteroletnie staruchy:)
Tymczasem ściskam
i życzę radosnego i twórczego weekendu.
a jeśli znajdziecie chwilkę-zapraszam!
Renata
Muszę Ci przyznać rację, też tak mam i do tego zaczynam po kilka rzeczy naraz:))), a wieszak prezentuje się bosko!!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki
To może jednak nie muszę się leczyć:)
UsuńTo zupełnie zdrowe :) i uważam, że bardzo fajne, takie zwariowanie :) masz pasję, Twój dom dzieki temu jest piekny i niepowtarzalny :)
OdpowiedzUsuńMiłej Majówki zycze :)))))
Skąd ja to znam...Spokojnie....Wyszło super....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńsuper wieszaczek, życzę trochę wolniejszego tempa i więcej czasu..zapraszam do mnie na toskańskie klimaty.. Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńwieszaczek rewelacyjny - a pieski urocze - lubię takie długowłose mordki;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPobielanie jak zwykle wygląda rewelacyjnie. Świetnie wyglądają te prostokątne pola z czarnym wypełnieniem po których można pisać redą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
T.
p.s. A propos majówki i białych, kudłatych psiaków to my 1 maja kupujemy maltańczyka. Mam nadzieję, że będzie tak dobrze się chował i sprawował jak twoje dwie pociechy.
Wieszaczek świetny, Tempo? Nie zwalniaj, broń Boże, na to zawsze będziesz miała czas. Dzięki temu Twój dom żyje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko - D.
Renatko jak mi miło do ciebie zaglądać:) Wieszak świetny
OdpowiedzUsuńZ tą '' szkodą mi czasu na nicnierobienie'' to ja Cię rozumiem!!!i to bardzo!!. Ale sama zobacz jakie wychodzą Ci świetne efekty!!Ściskam Cię i podsyłam weny!!!-aga
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) pięknie wyszedł wieszak :)
OdpowiedzUsuńWyszedł pieknie:) Stolik podbił moje serce:) Też mi się taki marzy:) Kochana ja tak samo mam wszystko chcę zrobić naraz, a tu dzień taki krótki:) Twój dom jest śliczny:) Pozdrawiam Cię i udanego majowego weekendu:):):):)
OdpowiedzUsuńJakbym słyszała swoją opowieść - wiecznie zmęczona, bo wiecznie wymyślam sobie zajęcia! i znam to uczucie gdy nie można zasnąć, bo najchętniej wzięłoby się szlifierkę do ręki:)No tak - kobiety czynu!:) Stolik piękny, wieszak przeuroczy:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetne przeróbki , psiaki kochane
OdpowiedzUsuńudanego weekendu :)
Takie stoliczki bardzo mi się podobają ... lifting wyszedł super :) A wieszaczki są urocze ...
OdpowiedzUsuńTo możemy sobie łapki podać! Mam tak samo............ A na dodatek te roztargnienie... Ech........
OdpowiedzUsuńCzesc Renatko, bardzo fajna biala przemiana, stolik urzkl mnie totalnie!
OdpowiedzUsuńA tak, mam calkiem podobnie, najlepiej bym nie spala ale tak sie nie da ;)
usciski
Świetnie wyszedł ten stolik. Ja w garażu zgromadziłam takich... pięć i czekają na przeróbkę. Aktualnie jestem na odwyku. Nie chodzę na starocie tylko przerabiam to co mam... Ta.. różne są uzależnienia ;-)))
OdpowiedzUsuńA wieszak jest obłędny!
No właśnie.Odwyk.Ja też musiałam zaprzestać buszowania w internecie i na starociach,bo kolejka do renowacji rosła a sił i czasu brakowało:)
Usuńteż jak się na coś nakręcę, jak pomysły w głowie się kłębią, spać nie mogę, chcę wszystko natychmiast zrobić, ach...:)) Twoje przeróbki jak zawsze urzekające!
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana
OdpowiedzUsuńSezon wyróżnień trwa więc i ja zapraszam do mnie po wyróżnienie dla Twojego bloga :)
Ściskam Marta
Nadrabiam blogowe zaległości i widzę u Ciebie świetne mebelki.Super.
OdpowiedzUsuńWyszło doskonale!
OdpowiedzUsuńwspaniałości nabyłaś,,,stolik boski wręcz!!!
OdpowiedzUsuńpsiaczki są przesłodkie:))