Witajcie kochani :)
Trochę mnie mało ostatnio,a wszystko z powodu
podróży ,która przede mną.
Podróż nie byle jaka,ponad 2 tygodnie zwiedzania Europy,tyle ,że jadę jako jeden z opiekunów prawie pięćdziesiątki młodych ludzi z całego świata,
która w tym roku gości w Polsce.
Liczę mimo wszystko na wielką przygodę.
Moim celem jest pobuszować z aparatem po różnych sklepikach i postaram się Wam to i owo pokazać.
Byliście kiedykolwiek dwa tygodnie w drodze ?
To jest dla mnie chyba największe wyzwanie,
stąd mój brak czasu,
ale
podzielę się dzisiaj z Wami moim małym odkryciem.
Otóż zakupiłam kiedyś klej w sprayu do klejenia tymczasowego tkanin,około 20zł w hurtowni,
idealny do mocowania aplikacji
na przykład zanim je przyszyjemy.
Okazało się ,że sprawdził się również przy przyklejaniu różności do malowania,efekty widać na zdjęciach-im cieńsza powierzchnia szablonu tym lepiej,ale możliwości uzyskania różnych efektów jest wiele,łącznie z cieniowaniem.
Próbowałam na metalu ,drewnie i filcu.
polecam wszystkim,a początkującym "szwaczkom" :) szczególnie.
Jeszcze pytanie mam do Was:
otóż od jakiegoś czasu nie można się dodać u mnie do obserwatorów,czy macie jakieś związane z tym doświadczenia?
I taka myśl na dziś
Nieważne jaką drogą idziesz
i dokąd zmierzasz...
Ważne z kim tę drogę dzielisz...
Pozdrawiam Wszystkich i dużo słońca Wam życzę!
zmykam się pakować :)
Renata
wiec już dziś życzę niesamowitych wrażeń i pięknej pogody :)
OdpowiedzUsuńpozdraiam
Super podróż Cię czeka,aż zazdroszczę, ale oczywiście pozytywnie. Życzę Ci wielu wrażeń i wspaniałych widoków, dużo inspiracji:) Klej, faktycznie super! Co do problemów z dodawaniem obserwatorów, to niestety nie wiem co może być tego przyczyną.
OdpowiedzUsuńBuziaki i pozdrawiam serdecznie:)
P.S. Czekam na fotki z podróży:)
Klej wydaje sie sprytny a co podrozowania to ja kilka lat temu wybralam sie na "przejazdzke" dookola Norwegii.Celem byl Norkapp i Lofoty. 7 tygodni w aucie,10 000 km,z dwuletnim dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńReniu udanej podróży , ja bylam kiedyś 3 tygodnie w drodze i sobie chwalę ;) podróżówałam pociagami...dasz rade ;)
OdpowiedzUsuńps
odnosnie dodawania obserwatorów ja tez nie mogę na różnych blogach próbwałam i nawet w swoich ustawieniach i nie da rady ...
Piękna podróż się zapowiada, więc życzę dużo pozytywnych wrażeń:)
OdpowiedzUsuńProblemów z dodawaniem obserwujących nie miałam i nie wiem niestety jaka może być przyczyna, może to chwilowa ,,awaria,, na blogerze.
Pozdrawiam cieplutko i czekam na zdjęcia z wycieczki:)
Podróż będzie pewnie wspaniała i pełna nieoczekiwanych przygód i zdarzeń :) zatem życzę świetnych wspomnień i zdjęć do pokazania! :)
OdpowiedzUsuńDuże wyzwanie, trzymam kciuki za udaną podróż :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Inka
PS. Też mam problem z dodawaniem blogów do obserwowanych. Próbowałam na dwóch różnych komputerach i nic. Mogę dodać jedynie przez smartfona :(
Tego kleju nie próbowałam tylko galaxy do tkanin, ale ten na grubsze tkaniny więc nowy warto sprawdzić, życze niezapomnianych wrażeń w podróży, ale tylko pozytywnych:)) Dziewczyny pisza o tym dodawaniu do obserwowanych i problemach, ja dzis nie miałam problemu, ale zaznaczam,że jakieś 2 tygodnie temu zainstalowałam gogle chrome bo miałam rózne inne problemy i różne błędy wyskakiwały a teraz jest wszystko ok!
OdpowiedzUsuńOj, ja bylam w takiej podrozy, nawet dluzszej, kiedy zwiedzalusmy Norwegie I reszte Skandynawii, jedno jest pewne, bardzo czlowiek sie cieszy na powrot do domu, ale wrazenia z takich podrozy sa niezapomniane:-)ja ostatnio mialam problem z dodaniem siebie do obserw. na innym blogu, uparlam sie I probowalam wiele razy,w koncu sie udalo, to chyba blogger ostatnio cos swiruje:-) pozdrawiam Cie goraco I zycze niezapomnianych wspomnien I tysiaca inspiracji!!! a moze bedziesz jechac przez bawarie???? hi hi jak by co to daj znac:-)
OdpowiedzUsuńRenato, jestem obserwatorką bloga od niedawna -- żadnych problemów z dołączeniem nie odczyłam.
OdpowiedzUsuńUdanej podróży!
Świetne odkrycie! Ten klej daje bardzo fajne efekty! Życzę Ci przede wszystkim szczęśliwej podroży no i moc wrażeń!
OdpowiedzUsuńCo do listy obserwatorów ja jeszcze nie miałam takiego kłopotu wiec trzymam kciuki ze u Ciebie szybko wszystko wrocvi do normy
Bardzo fajne, nie znałam tego wynalazku. Miłej podróży :))) s.
OdpowiedzUsuńAlez zapowiada sie wspaniała podróż kochana:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynalazek!
Udanej podróży, ściskam Renatko
Renatko miłej podróży, wiem, że przywieziesz nam piękne zdjęcia:) Co do kleju, ja tkaniny kleję zwykłym klejem polimerowym, efekty wspaniałe. pozdrawiam Cię cieplutko aga
OdpowiedzUsuńA czy Twoja trasa nie wiedzie przypadkiem gdzies w moje okolice? Nie wybaczylabym Ci, gdybys mnie w takim przypadku nie odwiedzila :)
OdpowiedzUsuńdzięki za opinię o kleju, zerknę w hurtowni. A podróż szykuje się wspaniała!!
OdpowiedzUsuńRenatko życzę ci wspaniałej podróżo przygody wracaj całą i zdrowa oraz pełna energii i zbieraj duuużo inspiracji dla siebie zobaczę ten klej tzn spróbuje go kupić bo w moim mieście to praktycznie figa z makiem jest ale pobuszuję tu i tam - tak kochana miałam ten sam problem ale rozwiazałam a więc - otwierasz bloggera no i wyświetla ci się twoja lista czytelnicza - skopiuj link bloga który chcesz dodać i tam jest taka opcja w liście czytelniczej - DODAJ - naciśnij wklej link zatwierdź i gotowe - w razie problemów pisz buziaki ślę Marii i ściskam mocna
OdpowiedzUsuńW takim razie Reniu , życzę Ci owocnej wyprawy :-))
OdpowiedzUsuńOdnośnie Twojego pytania - obserwatorem jestem od dawna , więc nie wiem jak to się ma "na teraz" ,ale u mnie nikt nie zgłaszał . Czasem kilka razy próbuję u kogoś..więc jakiś błąd wyskakuje .. Wina serwera może
Ciekawa sprawa, fajne są podróże, cytat idealny na tę okoliczność.
OdpowiedzUsuńZatem wspaniałych wrażeń,cudnych widoków, i wielu przyjaciół.
Czekam na cudne zdjęcia :-)
Ten talerzyk mnie oczarował, piękny!! Klej warty wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńPs. Udanej wyprawy i choć może będzie męcząca, to na pewno pamiątka na całe życie:)
Ciekawy ten klej :) miłej i bezpiecznej podróży życzę :) i czekam na fotorelację! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł z klejem:) Taka podróż może być przygodą życia:) Mnóstwa ciekawych wrażeń, niezapomnianych chwil i szczęśliwej podroży!!!
OdpowiedzUsuńWyprawa z młodzieżą to jest super sprawa, życzę Ci miłych wrażeń i pięknych wspomnień i wiele inspiracji:))Pozdrawiam serdecznie Monika:)
OdpowiedzUsuńDużo podróżuję, z młodzieżą również, ale 2 tygodnie to rzeczywiście wyzwanie. Trzymam kciuki. A moje podróże możecie zobaczyć na http://mojepodrozeliterackie.blogspot.com/ Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleż praktyczny pomysł, dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńMiłej podrózy zyczę...pomysł z klejem faktycznie super,pozdrawiam,Lena
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńUdanej podróży :)
Praktyczny ten klej.
OdpowiedzUsuńA z obserwatorami mam podobnie-ostatnio ręcznie dodaję.
Pozdrawiam ciepło
Halo?! Utknęłaś na jakiejś granicy? Internetu tam nie znają? ;))
OdpowiedzUsuńWiem, że nie masz czasu, ale chyba nie każesz nam czekać do swojego powrotu. Pokaż nam namiastkę a grzecznie poczekamy na pełna relację.
Jednym słowem, chcę zobaczyć zdjęcia ;))) Kasia
PS. Miłego zwiedzania "świata" :)
Dzięki, taki klej przyda się w każdym domu - pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemności w czasie podróży.
OdpowiedzUsuńno to szczęśliwej podróży....i pstrykaj fotki dla nas ;-)...
OdpowiedzUsuńco do obserwatorów, to już kiedyś słyszałam o takim problemie, niestety nic o jego rozwiązaniu :-(
Super wyprawa zazdroszczę i życzę wszystkiego dobrego i dużo pozytywnych wrażeń
OdpowiedzUsuńsuper:)))
OdpowiedzUsuńKlej tymczasowy średnio nadaje się do przyklejania aplikacji przed szyciem. Zapycha igłę tak samo jak klej w rzepach i przyszycie czegoś takiego to męka :) Jak się nie ma sprawdzonego sposobu to lepsza fastryga :)
OdpowiedzUsuń